Cieplem lata zloce cisze nocy...Zapachem jasminu zagladam w Twoje oczy..Przynosze Ci spiew slowika..Pragnieniem Cie dotykam..Namietnoscia mych ust..Lekkoscia Twych rzes..Nadzieja milosci,ktora ma jeszcze sens....Na poduszce marzen tule Cie do snu....Okrywam cierpliwoscia czekania..Tak blisko bede przy Tobie juz... jak dluga jest chwila wytrwania...W otchlani bezsily zanurzam sie...Dosiegam dna rozpaczy...Byc...Istniec.... Zrozumiec..... Czy slowo to jeszcze cos znaczy?....
eniigma8
registro:
Último jogo
Bilet...
Kupilam bilet w jedna strone,bilet do ksiezyca,gdzie nie ma trosk i nie ma gniewu, codziennego zycia. Wsiadam na wielki woz a gwiazdy sa w jego zaprzegu, zostawiam za soba pyl i kurz,wszystko co mam w reki zasiegu. A kiedy dotre do mlecznej drogi, zawitam w nadzieji progi, sens bliskosci, dotyk uczucia, jestes! wolanie ma cisze zakloca.Wierze, tam znajde swoje miejsce,samotne ale wlasne a kiedy przywolam Twoje imie,spokojnie juz zasne.
Krzyk....
....Zacieniam strone ksiezyca...Nie ma bez Ciebie bycia..Nie ma natchnienia...Nie ma istnienia....Nie ma zycia..Za lustrem pragnienia w otchlani lez...przychodzisz w moich snach...kusisz swa namietnoscia o grzech...I nadejdzie ta chwila bloga...umilkna w mym sercu strach i trwoga...oddaje sie caly Twojemu kochaniu!...slowa te uniosa sie w mym do Ciebie wolaniu....
Mysli!!!
Mysli! to zycia rzeka...Boje sie jutra...nie wiem co mnie czeka....Plaszczem cierpienia okrywam noc....I wierze w Boga i w Jego moc...Milosc swa daje Ci na bialej dloni...bo tak bardzo Cie Kocham... i bede jej bronil...przed szaroscia dnia i wrogoscia ludzi.... pierwszy promyk westchnienia w Twoim sercu obudzi...Mysli! to burzliwa rzeka... nikt tego nie wie co w tym zyciu Nas czeka...
Przeznaczenie!!!
Spadasz w moje zycie jak pierwszy platek sniegu....Cieplo i tak skrycie...gotowy do zdarzen biegu...Ujmujesz mnie slowami...Dotykasz glebi duszy...Otwierasz bramy wiary...zamkniete kluczem gluszy...Wiec pytam moje serce...czy to zaouroczenie?....A Ono cichutko szepce... Nie...To przeznaczenie....