Przychodzi Jasiu ze szkoły i musi napisać wypracowanie.
Pyta taty:
-Tato, pomożesz mi w wypracowaniu?
-Nie teraz, czytam gazetę.
Idzie do mamy i pyta:
-Mamo, pomożesz mi w wypracowaniu?
-Nie teraz, jestem zajęta.
Idzie do siostry i słyszy za drzwiami:
"Za świnkę w butkach, za świnkę w butkach..."
Idzie do brata i słyszy:
"Za super-mena, za super-mena..."
Idzie do kuzynki i słyszy:
"Do tej świni?!"
następnego dnia Jasiu siedzi w klasie i pani pyta go:
-Jasiu, przeczytaj nam swoje wypracowanie
-Nie teraz, czytam gazetę...
-Jasiu, przeczytaj to wypracowanie!
-Nie teraz, jestem zajęta...
-Jasiu, za kogo ty mnie uważasz?
-Za świnkę w butkach, za świnkę w butkach...
-A za kogo siebie uważasz?
-Za super-mena, za super-mena...
-Jasiu, bo pójdziemy do dyrektora!
-Do tej świni?